Mistrz Małysz radzi: Pomysł na skonstruowanie woblera Tender wymusiło samo życie. Podczas mojego pierwszego pobytu w Szwecji, gdy łowiliśmy szczupaki brodząc w przybrzeżnych wodach Bałtyku, wszystkie brania mieliśmy na płytko chodzące woblery, najlepiej w niezawodnym niebieskim kolorze. Wtedy jedynym moim woblerem, który nadawał się do łowienia w tym miejscu był Classic, jednak nawet ten dość płytko pracujący wobler zanurzał się zbyt głęboko, przez co ciągle zaczepiał o podwodne rośliny. Poza tym jego praca wydawała mi się zbyt mocna, nie pasująca do szybkich ale bardzo drobnych ruchów śledzi, które całymi ławicami wpływały do zatoki, będącej naszym łowiskiem. Nie trudno się domyślić, że te śledzie stanowiły podstawową zdobycz mieszkających tam drapieżników. Po powrocie do domu natychmiast zająłem się przygotowaniem woblera, który podczas szybkiego nawet prowadzenia nie schodziłby głębiej niż 1m, zachowując przy tym drobną pracę, czyli ruch zbliżony do ruchu uklei i śledzia. Tak powstal Tender.
Pierwsze testy na polskich łowiskach okazały się bardzo obiecujące, w maju na najmniejszy model (7cm) doskonale brały wiślane bolenie, a na większe ( 9; 11cm ) szczupaki w cofce zalewu Solińskiego. Pod koniec maja znów pojechałem do Szwecji, w znanej mi z ubiegłego roku zatoce Tender przeszedł prawdziwy chrzest bojowy, podczas kilkugodzinnego spinningowania na dziewiątkę w kolorze niebieskim (B), złowiłem 26 szczupaków, wśród nich sporo ryb o masie ponad 5 kg. Wspólnie z kolegami testowaliśmy też inne woblery, ale nic nie mogło się równać z TENDEREM. Ten wobler był po prostu strzałem w dziesiątkę!
Obecnie jest to mój absolutny faworyt w kilku sytuacjach:
po pierwsze 7cm Tender to prawdziwy killer boleniowy, w jednym z numerów rosyjskiego czasopisma Rybołow Sportsmen z 2000 roku woblery Tender zostały uznane za najlepsze boleniowe woblery w Europie! Ten artykuł został przetłumaczony na niemiecki i ukazał się w Blinkerze. To potwierdza zabójcze oddziaływanie tego woblera na bolenie, mój przyjaciel Darek Dusza złowił na Tendera 7 w kolorze makreli (BM) ponad pięciokilową rapę w Warcie koło Świerkocina w lipcu przy bardzo małej i czystej wodzie, co jak wiemy jest sztuką nie lada!
Kolejna sytuacja, gdy zawsze sięgam po woblery Tender, to wieczorne i nocne łowienie sandaczy w rzekach, zwłaszcza w czerwcu, gdy drapieżniki te wychodzą na płytkie przykosy, by tam polować na ukleje. Wówczas zakładam 9cm tendera w moim ulubionym kolorze (B), prowadzony wolno w poprzek kantu przykosy, lub wręcz po płyciźnie powyżej uskoku przyniósł mi naprawdę sporo pięknych ryb.
Bardzo często łowię tez tym woblerem w płytkich jeziorach lub zbiornikach zaporowych, np w zbiorniku Nielisz koło Szczebrzeszyna czy w Zalewie Siemianówka, gdzie podobnie jak w szwedzkim Bałtyku jego łupem padają szczupaki. Identyczne zastosowanie ma największy Tender 11cm, z tym, że tego woblera używam często do polowania na głowatki, zwłaszcza w stosunkowo płytkim Sanie oraz do trollingu, gdy w maju łowię szczupaki w płytkich, ciepłych zatokach jezior i zbiorników zaporowych.
Pozdrawiam
Darek Małysz
Waga:
Tender 7cm Sinking - 12g
Tender 9cm Floating - 8g
Tender 11cm Floating - 12g
Wszystkie woblery uzbrojone są w kotwice!
Firma Dorado powstała w 1997 roku, założona przez Wierę Jankowską i Darka Małysza. To właśnie Darek, będący konstruktorem i pomysłodawcą wszystkich woblerów Dorado, stoi za sukcesem marki. Jego pasja do wędkarstwa i tworzenia sztucznych przynęt zaczęła się już w dzieciństwie – pierwszego woblera wykonał mając zaledwie 8 lat!
Od tamtej pory z jego ręki powstała niezliczona liczba woblerów, a najlepsze i najbardziej skuteczne modele znalazły się w aktualnej ofercie firmy Dorado. Wiele z woblerów Dorado jest nadal ręcznie malowanych, co świadczy o dbałości o detale i najwyższą jakość wykonania.
Wędkarze dobrze wiedzą, że by tworzyć naprawdę łowne przynęty, trzeba nie tylko znać teorię, ale przede wszystkim samemu aktywnie łowić ryby. Darek Małysz wielokrotnie udowodnił swoje umiejętności podczas zawodów spinningowych – zdobywając m.in. tytuł Spinningowego Vice Mistrza Polski oraz liczne zwycięstwa i wysokie miejsca w cyklu Grand Prix.
Wiele doświadczenia i wiedzy zdobył także dzięki współpracy i wspólnym wyprawom z najlepszymi polskimi wędkarzami. Ich sugestie pozwalają dopasować wobler Dorado do różnych łowisk i oczekiwań wędkarzy. Każdy wobler Dorado jest dokładnie testowany przez wytrawnych spinningistów, którzy dbają, by przynęta miała nienaganną pracę i skutecznie kusiła ryby.
Co ważne, marka Dorado nieustannie dąży do tego, by jej woblery jak najwierniej naśladowały naturalne wzorce – dzięki temu stają się niezawodnym narzędziem wędkarskim dla każdego pasjonata.