przynęty ręcznie malowane, przynęta może się delikatnie różnić od zdjęć prezentowanych poniżej
To wcale nie taka łatwa w obsłudze przynęta. Nie można określić go jednoznacznie jako wobler uniwersalny. Oczywiście ustawiony jest tak, żeby jego praca była optymalna, poradzi sobie w ostrym nurcie, będzie prowokował drapieżniki w każdych warunkach i na każdym łowisku. Możesz złowić na Horna każdą rybę drapieżną od okonia począwszy, przez pstrągi na sumie skończywszy. Jednak jego przeznaczenie i cel jaki sobie postawiliśmy od początku były bardzo jasno sprecyzowane. To wobler, którym trzeba grać w wodzie. Ma tracić rozpęd, ma mieć momenty krótkich przestojów.
PRACA:
Bardzo subtelna delikatna praca typu X. Przez to, że jest to wobler smukły i wydłużony zależało mi na tym, żeby nie miał szerokich wychyleń. Horn w swoim założeniu miał być bardziej „elektryczny” niż Instynkt. O wiele szybsze drżenie z mniejszymi wychyleniami. Do specyfiki pracy Hornów koniecznie trzeba dodać ich fenomenalną właściwość. Można nimi jerkować powodując charakterystyczne błyski i mieć pewność, że natychmiast wrócą do swojej regularnej elektryzującej pracy.
Woblery Horn 3
Bardzo subtelna praca typu X....
To wcale nie taka łatwa w obsłudze przynęta. Nie można określić go jednoznacznie jako wobler uniwersalny. Oczywiście ustawiony jest tak, żeby jego praca była optymalna, poradzi sobie w ostrym nurcie, będzie prowokował drapieżniki w każdych warunkach i na każdym łowisku. Możesz złowić na Horna każdą rybę drapieżną od okonia począwszy, przez pstrągi na sumie skończywszy. Jednak jego przeznaczenie i cel jaki sobie postawiliśmy od początku były bardzo jasno sprecyzowane. To wobler, którym trzeba grać w wodzie. Ma tracić rozpęd, ma mieć momenty krótkich przestojów.
PRACA:
Bardzo subtelna delikatna praca typu X. Przez to, że jest to wobler smukły i wydłużony zależało mi na tym, żeby nie miał szerokich wychyleń. Horn w swoim założeniu miał być bardziej „elektryczny” niż Instynkt. O wiele szybsze drżenie z mniejszymi wychyleniami. Do specyfiki pracy Hornów koniecznie trzeba dodać ich fenomenalną właściwość. Można nimi jerkować powodując charakterystyczne błyski i mieć pewność, że natychmiast wrócą do swojej regularnej elektryzującej pracy.
Woblery Horn 3
Bardzo subtelna praca typu X. Horn w swym założeniu miał być bardziej "elektryczny" niż Instinct. Szybsze drżenie z mniejszymi wychyleniami. Można nimi jerkować powodując charakterystyczne błyski i mieć pewność, że natychmiast wrócą do swojej regularnej, elektryzującej pracy.
GŁĘBOKOŚĆ PRACY: 0 – 0.50m
PRZEZNACZENIE:
Horny 3 były wzorowane na moich „patyczakach” – najmniejszych woblerkach które rzeźbiłem kiedyś z lipy. Patyczakami łowiłem cały rok od pstrągów począwszy na grudniowych kleniach skończywszy. To wymagający, bardzo lekki i subtelny wobler który sprawi Ci wiele radości nie tylko ze względu na ilość regularnie łowionych ryb, ale również na niespodziewane przyłowy. Fantastycznie reagują na niego wzdręgi czy lipienie.
PORADA:
Łowiąc w niewielkiej rzece pstrągowej rzuć delikatnie woblera bezpośrednio nad miejsce kryjówki pstrąga i natychmiast szybko błyśnij kilka razy w miejscu. Wyskoczy.
Woblery Hunter Horn 4
4 centymetrowy Horn to konstrukcja pozwalająca wydłubać punktujące kleksy spod niewielkich mostów, na prostych, płytkich odcinkach rzek, czy z warkocza rzeki nizinnej. Jak prawie zawsze, przypominamy o "graniu przynętą" - wszelkie delikatne odstępstwa od zwykłego prowadzenia są mile widziane i skuteczne.
GŁĘBOKOŚĆ PRACY: 0 – 0.70m
PRZEZNACZENIE: Wszystkie ryby drapieżne.
PORADA:
1. Łowiąc kleniojazie na rzece rzuć prostopadle do brzegu stojąc kilka metrów przed podstawą główki lub charakterystyczną przeszkodą w wodzie – kamień, drzewo czy wypłycenie. Pozwól woblerowi spłynąć swobodnie w okolice napływu przeszkody. Dzięki temu, że dopiero teraz zanurzysz woblera zyskujesz kilka metrów prowadzenia w okolicy gdzie rzeczywiście jest sporo ryb – prowadź jak najbliżej napływu szczytu główki / przeszkody aż pod nogi po stronie napływowej blisko kamieni, żwiru itp. To najbardziej obiecujące miejsca na drapieżnika. W przypadku większych rzek częstym przyłowem będzie boleń.
2. Łowiąc świadomie bolenie latem na cięższe przynęty czasami zdarza się, że dokoła Ciebie woda się gotuje, a boleń jest nie do złowienia. Załóż Horna, rzuć prosto w warkocz, spuść woblera na koniec warkocza w miejsce gdzie ostry nurt zwalnia i zaczyna się kręcenie mas wody i… trzymaj w miejscu. Czasami łatwiej jest złowić ładnego bolenia na postawionego w warkoczu woblera niż na szybko prowadzone wabiki. Dotyczy to najczęściej dni, kiedy od ataków na „sieczkę” woda aż się gotuje i większe przynęty boleniowe są ignorowane powodując ogromną frustrację.
Horn 5
Nieco poważniejsza przynęta, szansa na większe klenie i pstrągi - rośnie.
Ciekawostka - kilka boleni złowiliśmy stawiając Horn 5 w warkoczu i wykonując nim delikatne ruchy przód - tył.
Horn 6
Horn 6 to wobler, który spisze się podczas łowienia szczupaków na jeziorowych płyciznach oraz przy trociowych zmaganiach.
Horn 7
Horn 7 to już poważny kaliber. Szczupaki i trocie.
No... nigdy nie wiadomo jaką decyzję podejmie przepływający majestatycznie sum!
Hunter
Firma Hunter Polska została założona 1 maja 2010 roku, choć już od listopada 2009 rozpoczęliśmy produkcję skutecznych woblerów Hunter. Ich twórcą jest Andrzej Lipiński – doskonały wędkarz, wieloletni członek kadry Polski i Mistrz Świata, a przy tym niezwykle skromny, uczciwy i życzliwy człowiek. O jego wędkarskich osiągnięciach można pisać długo, ale on sam z większym sentymentem wspomina pierwszego pstrąga, klenia czy bolenia złowionego świadomie. Łowi od dziecka, a swoją przygodę z ręcznym struganiem woblerów rozpoczął około 1995 roku.
Nazywam się Tomasz Skowronek. Pierwszego okonia złowiłem w wieku pięciu lat – na „drabinkę”, ciężarek odlany z łyżki i kawałek rosówki. W Świnoujściu łowił wówczas każdy – to była codzienność nad Kanałem Piastowskim. Od tamtej pory wędkarstwo stało się ważną częścią mojego życia, a możliwość połączenia pasji z pracą jest dla mnie czymś wyjątkowym.